SOTTP

ZUZIA

No dobra moze i masz racje, ale po co rbił jej nadzieje, ona dopiero się otrząsneła, a on przychodzi .... a później znów odchodzi...mi jest żal Leny

Zuz@

A iście do łózka z dziewczyną ,której się nie kocha ,a potem ślub bez miłosci jest OK?? Kostos na poczatku był ideałem ale potem okazało się ,ze jest nieodpowiedzialny. Lena nie poszła z nikim do łóżka to on tez nie musiał isć. Jeszcze ,jakby kochał ta dziewczyne,a tak zachował się ,jak typowy samiec. A Lena mu wbaczyła ,bo go kochała , a człowiek robi głupie rzeczy ,gdy jest zakochany...

ZUZIA

A w tym parku czy gdzieś to co?...(chyba,ze coś pomyliłam)Przecież to nie było nic..

Eden

Nie mowie ze on byl idealem, bo nie byl, byl zwyklym facetem i postąpil jak facet. Przeciez on nie chcial tego slubu, zrobil to bo pewnie czul sie winny i nie zal mu bylo tej dziewczyny (moze niepotrzebnie. jak myslicie, czy ona go tak naprawde wrobila i wcale w ciazy nie byla?)

misstibby

może ciąza była ale nie koniecznie z nim.....jak dobrze pamietam to on później nie był juz z tą dziewczyna....

Zuz@

Kostos była super i w ogóle ,bo przespał się z dziewczyna ,a ona(być moze nie z nim) zaszła w ciąże ,a on był dobroduszny i się z nią ożenił....
Zachował się ,ajk facet: jasne. Tylko ,ze skoro tak bardzo kochał Lene to dlaczego do cholery poszedł do łożka z inną?? rozumiem był załamany itp., ale Lena nie poszła z 1 lepszym chłopakiem w krzaczki!
Kostos pokazał tyulko ,ze jest nieodpowiedzialny...a to czy to było jego ,czy nie jego dziecko to już mniej wazne. W końcu poszedł z nią do łóżka ,co nie???
Nie lubię go i tyle...

Eden

w 3 czesci bylo powiedziane (czytalam ja ostatnio, wiec pamietam) ze dziecko sie nie urodzilo i ze Kostos sie przeprowadzil, ale nie wiadomo czy ona byla w ciazy i poronila czy to wymyslila i czy Kostos sie wyprowadzil i rozstal czy tylko przeniosl zeby znalezc prace.

__
Nikt nie kaze ci go lubić, bo w koncu zrobil głupią rzecz...
No nie wiem, ja bym go az tak ostro nie oceniala, seks to dla mnie tylko seks xD

Zuz@

Ale tu nie chodzi o to ,czy ona była w ciąży ,czy nie... Tu chodzi o to ,ze Kostos poszedł z dziewczyną do łozka ,mimo ,ze jej nie kochał. Może jestem staroświecka ,ale dla mnie to jest okropnie nieodpowiedzialne i dziecinne! Był z nią ,mimo ,ze nie kochał ,więc normalne ,ze ja potem zostawił...

Eden

Odpisalam w poprzednim poście. Mysle ze inaczej oceniamy Kostosa, bo mamy inny stosunek do seksu xD

Zuz@

Być moze tak jest...J apoprostu nie rozumiem ,ajk mozne isć do łozka z inną, nie kochając dziewczyny z powodu dziewczyny ,która się kocha...Przeciż to jest idiotyczne...

Eden

Dla mnie nie. Mi sie to wydaje calkiem logiczne, po prostu chcial zapomniec o Lenie, myslal moze ze jak sie zwiaze z kims innym to szybciej zapomni.
Oczywiscie ze bylo to glupie... Ale jak dla mnie calkiem normalne.

Zuz@

Niby tak... Lae zawsze wydawało mi się ,zeby kogoś pokochać trzeba go poznać ,a nie uprawiając sex(chociaz wtedy tez poznaje kogoś ...ciało Razz

). Wiadomo ,ze Kostos mógł to zrobic spontanicznie, nie myślac... Ja na miejscu Leny nie wiem ,czy bym mu wybaczyła. No ,ale to ona jest w nim zakochana ,a nie ja Very Happy

misstibby

podzieliłam temat bo tamten był "ulubiona pra" a tu zeszliści troche z tematu, ale odczego jes dzielenia Razz

Zuz@

A ja myślałam ,ze to był temat o Kostosie Wink