SOTTP

Afro

ja raz jechałam na taką wycieczkę(wędrówkę) gdzie jechalismy juz nie pamietam ile ale bardzo długo i mielismy 14 przesiadek<lol> Razz

Zuz@

Znając moją klase to by może z 1-2 osoby dojechały do celu ,reszta zgubiłaby się w czasie tych 14 przesiadek Wink

I to zabłądzenie niekoniecznie byłoby przypadkowe Very Happy

Bridget - Bee

Jak jeździłam z moja byłą klasą na wycieczki było super ale ta klasa hmmm... nie zapowiadało sie fajnie, ale sie dowiedziałam ze jade z chłopakami z byłej klasy Very Happy

Zuz@

U mnie w podstawowce było fajnie ,teraz nie jeżdzimy ,ale na 1000% byłoby super. W końcu na jednej bylismy(Miss: Kto wode wylewa??? Zuziuu..my..yy..przyszliśmy posprzątac! Very Happy

)

Bridget - Bee

Nie wiem o co chodzi ale brzmi fajnie

Zuz@

Koledzy mieli piętro wyżej popijawe. Jarek zwymiotował do kranu i pani kazała mu to sprzątać ,a on zaczął brać to do reki wyrzucać do kosza Wink

Jak zobaczył to drugi-nie trzeźwy-kumpel to zwymiotował...przez okno na nasz balkon Wink

. A ponieważ słyszałyśmy na górze odkręconą wodę ,i że coś się wylewa na nasz balkon to ja wyskoczyłam z tekstem "Ej...kto wodę wylewa i dlaczego??" Very Happy

A o tym z sprzataniem to opowiem ,ajk wrócę z kąpieli Wink

Zuz@

Po kąpieli nie chciało mi sie już pisać Wink

Następnego dnia ,po incydencie z woda, około 7 rano poszłam z miss do kibla. Wróciłysmy, zamknełyśmy drzwi i położyłyśmy się do łóżka. Byłyśmy wykończone, miałyśmy zakwasy i w ogole Very Happy

Trzeba zaznaczyć ,ze u nas w pokoju ,a własciwie na balkonie była palarnia i wszyscy wpadali do pokoju bez pukania, brali co chcieli albo szli na balkon Wink

. Tego rank ,ajk już weszłysmy do łóżek rozległo się pukanie. Zdziwiłyśmy się ,kto to moze być. Oczywiście mnie wrobili w otwieranie drzwi Mr. Green

Otwieram drzwi ,a tam stoi Jarek z Robertem(ci z pokoju wyzej). ja taka zaspana pytam:
-Co wy tu robicie??
*yyy....przyszliśmy posprzatać...
-posprzątać?? Co posprzątać????
*No..ee..yy...wasz balkon.
-Dlaczego chcecie sprzątać nasz balkon?! Pety rzucaliście ,czy co??
* No..eee...niezupełnie...
-To co chcecie sprzątać?
*No.yyy...Robert...yyy...zwymiotował...yy..na wasz balkon

Mieliśmy tam niezłą pompe Mr. Green

Bridget - Bee

No niezle, u nas na szczescie nie wymiotują. No chyba ze jedziemy gdzieś daleko

Zuz@

U nas tylko ,jak za dużo wypiją Wink

Bridget - Bee

U nas na wycieczkach sie nie da wypić ;/

Zuz@

U nas właściwie też nie Wink

Ale oni się upili kiedy pani siedziała pod ich drzwiami Mr. Green

Wpadła do nich kedy pili ,a oni powiedzieli ,ze to woda , potem wpadła jak już się zataczali ,a potem kazała Jarkowi sprzatac umywalkę Wink

Najlepiej jak wpadła do moich kumpeli z tekstem
"Wy palicie, tamci piją ,a ci rzygają" Very Happy

Bridget - Bee

o lol u nas by sie tak niedało Razz

Zuz@

hehehe...U nas i tak mało picia było-przewidziana była większa liczba alkoholu. jedną butelkę pani zarekwirowała, jedna wyleciała przez mój balkon na podwórko Wink

, i jeszcze jakies pochowane było. Zostalo tylko 0,7 i 0,5 Wink

I następnego dnia jeszcze chyba ci co im zabrała pili tą ,co wyrzuciliśmy przez balkon Wink

Nati:)

Hehe na moich wycieczkach były też podobne akcje....wychowawczyni zawsze się wściekała na chłopaków i mówiła że to nasza ostania zielona szkoła czy wycieczka ale potem i tak o tym zapominała Smile

Sandra-Bee

no to fajnie macie.....u nas to tylko w nocy da się pić na wycieczkach Smile

a potem wszyscy skacowani następnego dnia...Pamiętam jak na kacu wchodziŁam na śnieżke.......OMG OMG!! hehe