SOTTP

Bridget_Bee

Ja też zależy kiedy..
jak cos jest bardzo przykrego, to łzy automatycznie spływają mi po policzkach..

ZUZIA

Ja to czasami aż sie dławie z płaczu...tak już mam

Bridget_Bee

Ja też...
Najczęściej, kiedy ktos umiera podczas filmu...
Albo jak jest jakiś tragiczny moment..

ZUZIA

Ja tak samo....witaj w klubie... Smile

Zuz@

Mi mio wysiłków lecą łzy z oczu ,a na Pamietniku to wpdłam w histerie płacząc Wink

Pamietam ,jak na Janie Pawle II nie chciałam płakać ,bo byłam z klasa...nie udalo sie Wink

Ale już nie OTuje

Bridget_Bee

Witam

A własnie takim fragmentem była śmierć Bailey.
Przynajmniej dla mnie.
Wiesz, ja płakałam nawet na Potterze,jak Cedrik umarł.

misstibby

nie ot'ujemy to temat kto płakała na filmie o SWD a nie na innych....

carmen6

Ja zaczęłam płakać w momencie kiedy Bailey i Tibby leżały na kocu i B mówiła, że nie starczy jej czasu, a potem to już właściwie przez cały czas, bo już tak mam , że jak raz się rozrycze to potem wzrusza mnie byle co. W momecie kiedy Bailey mówi <że dżinsy dały jej cud czyli Tibby to już ryczałam na całego

Zuz@

Ja też mam tak ,ze jak zaczne płakac to rycze już do końca. Czy jest dobrze czy źle Smile

Ale na SWD jednak mi się to nie zdarzyło Very Happy

Bridget - Bee

Ja też w tych momentach ryczałam, ale miałam przerwe...

evelinux

wiecie ze ostatnia wiadomosc tutaj.. tzn w tym temacie pisalam jako gość ??? Smile

ale powiem wam ze dzis ogladalam film i znow ryczalam.. najbardziej na tym wlasnie jak juz wczesniej pisalam gdy Carma dzwonila do ojca i mu wszystko wygarnela.. moze dlatego ze troszke sie wczuwalam.. moj ojciec tez odszedl.. ale do innego swiata. ale i tak jak sluchalam Carmen to czulam ze wiem co ona czuje.. i to jakos wycisnelo ze mnie lzy.. i zawsze mam tak samo, zawsze placze na tym kawalku

AndrzejBig

To nie jesteście same, bo ja też się poryczałam w kilku momentach:)

Patrycja60

Ja ryczałam

ciekawski_czlowiek

chyba każdy