Forum SOTTP Strona Główna SOTTP
Laugh. Cry. Share the pants.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Caremn- ostatnia z 4 przyjaciółek...
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SOTTP Strona Główna -> Carmen Lowell
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misstibby
Założycielka Stowarzyszenia



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 3318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polanica Zdr.

PostWysłany: Nie 13:02, 12 Lut 2006    Temat postu: Caremn- ostatnia z 4 przyjaciółek...

Mam takie wrażenie , ze wszyscy lubia najmniej Carmen. No i tak się zastanawiam dlaczego. Sama niezbyt ją lubie jakos niemoge sie do niej przekonać. Niewiem mysle że denerwuje mnie czasami jej tok myslenia, styl bycia.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks :*

PostWysłany: Nie 13:07, 12 Lut 2006    Temat postu:

Ja nie lubie Carmen z filmu. W ksiażce przypominała mi czasami samą mnie Wink. Szczególnie w 3 cześci. Trochę naiwna, chce wszystkim pomóc...Jej zachowania czasami były trochę głupie...Ale nie mozemy zapomniec ,ze to ona kupiła dźinsy, gdyby nie jej zakup to przygoda by sie nie rozpoczeła.
Carman pochodziła z rozbitej rodziny, moze dlatego też niektóre jej zachowania mogly denerwować. Wychowała ja sama matka ,a ona baedzo tęskniła za ojcem... Nie potrafiła zrozumiec jego decyzji, bała sie ,ze on jej nie kocha. Calkowicie ja rozumiem.
Nie jest moja ulubioną bohaterką, bo wolę osoby różne ode mnie ,jak Bee. Wesoła i żywa... Jakby sie tak zastanowić to Carmen byłaby dla mnie najlepsza przyjaciółką...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karina
Znająca SWD



Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze starożytnej antiochii

PostWysłany: Nie 16:11, 12 Lut 2006    Temat postu:

w 1 i 2 czesci w sumie nie zwracalam na nia uwagi, ale w trzeciej nawet ja polubiłam! gdy mam czasami dołek zachowuje sie bardzo podobnie do niej! moze nie tak samo ale podobnie - strasznie wnerwia to moje kolezanki!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks :*

PostWysłany: Nie 16:14, 12 Lut 2006    Temat postu:

chyba prawda jest taka ,ze mimo ,ze nie przepadamy za Carmen,a właściwie za jej zachowaniami to jesteśmy takie ,ajk ona, gdy mamy problem. Sądze ,ze każda z nas ,gdyby była na miejscu Carmen zachowałaby się identycznie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kelly
Znająca SWD



Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: male Jasło

PostWysłany: Pią 20:11, 31 Mar 2006    Temat postu:

nie przepadam za Carmen...moze dlatego ze pod kilkoma względami jestem do niej podobna i niekoniecznie podobająmi sie te nasze wspólne cechy...w książce Carmen jest raczej postacią, która przeżywa chyba najmniej przygód i nie jest raczej w jakis sposob charakterystyczna..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZUZIA
Rozgadany Paul ;)



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niby duża a jednak mała...Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 17:41, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Fakt najminiej o niej rozmnawiamy..ale ja ja lubie...naprawde!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tibbybee;)
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole, niestety nie Bethesda

PostWysłany: Wto 18:02, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Carmen to kłótliwa złośnica, ale też pomysłowa dusza i to w niej lubie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks :*

PostWysłany: Wto 18:13, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Carmen jest zagubioną, dobra dziewczynką Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZUZIA
Rozgadany Paul ;)



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niby duża a jednak mała...Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 18:14, 04 Kwi 2006    Temat postu:

A co Tibby nie była kłótliwa tez jej sie nie chciało siedzieć z rodzenstwem...znam to:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget - Bee
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 5564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znad morza... :D

PostWysłany: Wto 18:15, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Carmen nie była złośliwa po prostu czuła się odsunięta i zazdrosna o ojca

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks :*

PostWysłany: Wto 18:15, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Ja nie znam osoby ,która niebyłaby kłótliwa. Ale Carmen kłociła się, a potem była taka dobra dziewczynka i w ogóle Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZUZIA
Rozgadany Paul ;)



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 1249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niby duża a jednak mała...Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 18:16, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Noooo.....Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmabelle
Znająca SWD



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: daleko od Bethesedy...

PostWysłany: Nie 17:02, 23 Kwi 2006    Temat postu:

Ja nawet lubię Carmen. To znaczy wolę Lenę, ale Carma jest do mnie bardziej podobna (złośliwy talent matematyczny;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zuz@
Członkini stowarzysznia



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 13427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks :*

PostWysłany: Nie 17:05, 23 Kwi 2006    Temat postu:

Carmen jest cześciowo moim odzwierciedleniem ,ale mimo to nie przepadam z a nią...A może głównie dlatego, widzę w niej swoje wady...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandra-Bee
Uczestniczka obozu „Wysokie Sosny”



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: PŁock

PostWysłany: Nie 18:42, 23 Kwi 2006    Temat postu:

ta filmowa Carmen jest bardzo podobna do mojej przyjaciÓŁi. a tą z książki staraŁam sie zrozumiec i ja też bym byŁa zazdrosna o swojego tate w takiej sytuacji
Ps. 100 post Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SOTTP Strona Główna -> Carmen Lowell Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin