Autor |
Wiadomość |
Zuz@ |
Wysłany: Śro 11:19, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
I macie szczęście
Nasz śpiew był...może nie dokończe ? |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 11:14, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
My wiemy Ale my tego nie słyszałyśmy |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Wto 21:34, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
No ja mam nadzieje ,bo jak ktoś się jeszcze o tym dowie to przestane wychodzić z domu |
|
|
Afro |
Wysłany: Wto 21:31, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
ojj napewno nie bylo az tak zle nie martw sie wszystko bedzie dobrze szybko zapomna |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Wto 21:24, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ta niezłe...Ale wolałabym nie byc osoba ,która sobie zrobiła największa siarę |
|
|
Afro |
Wysłany: Wto 21:23, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
hehe niezle |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Wto 21:21, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nie przypominaj mi tego!!!! Jak siara....Nie no ,jak spotkam tą gościówe to się zapadne pod ziemie!!! I jeszcze ten takst ,jak wychodziła "Ładnie śpiewacie "...Co za siara... |
|
|
misstibby |
Wysłany: Wto 21:18, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Wczoraj (w poniedziłek) ja i Sylwia (H) spałyśmy u zuzy. Nikogo nie było u niej w domu a nam nieco sięnudziło i zaczeliśy śpwiwać sobie "hakuna matata" w necie znaleśliśmy słowa i bez podkładu muzycznego zaczełyśmy spiewać a musze zaznaczyć , ze zuz@ nagrywała to wszytko na aparat. I tak sobie śpiewamy i nagle ktoś wchodzi do domu... Jak siępóźniej okazało był to dziadek zuzy ze swoimi znajomymi. Kiedy zuzia wyszła zobaczyć co siędzije znajoam jaj dziadka powiediała "ładnie śpiewacie", a my później miłyśmy z tego niezą pompe, a szczególnie, ze to wszytko jest zarejestrowane na taśmie |
|
|
Nati:) |
Wysłany: Nie 13:40, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja tez miałam wpadki z mamą tzn jak byłam w sklepie to coś mi się pomyliło i podeszłam do jakieś babki z tekstem mamuś kup mi te ciasteczka hehe a jak sie zorientowałam że to nie ona to zwiałam:D Ale to było jak miałam jakieś 6 czy 5 lat:) |
|
|
ZUZIA |
Wysłany: Śro 18:56, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No nieźle Zuz@...ale byłaś mała...a ja miałam wtedy 10 czy 11 lat... |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 18:28, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
no nieźle ja na szczescie nie miałam takich wpadek |
|
|
Zuz@ |
Wysłany: Śro 17:50, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Hihihihi...
Przypomniało mi się ,ze jak byłam we Włoszech albo czechach-byłam bardzo mała-miałam z 4-5 lat. I wychodziłam z autobusu,a moja mama poszła gdzieś przede mna. Ja wypadłam z autobusu i przytuliłam sie do jakiegoś cudzoziemca z tekstem "mamo!" Mama z gostkiem pompowali ze mnie Ale to nie moja wina ,ze mieli podobne płaszcze ,a mi się spac chciało |
|
|
ZUZIA |
Wysłany: Śro 17:23, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No ja jak mieszkałam w nowych blokach(to była wtedy moja 12przeporowadzka)w tym samym bloku mieszkała Pani tak podobna do mojej mamy, że kiedyś byłam na dworze, ona wchodziła do klatki...a ja zacełam wołać"Cześć mamo..mamo..cześć..."
Ta babka sie odwróciła i okazało sie, że to nie moja mama...a ja zaczełam machać jak GŁUPIA...ze niby tam dalej ktoś stoi...chyba sie nie skapneła...chociaż... |
|
|
Bridget - Bee |
Wysłany: Śro 16:07, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
no niezle hehe |
|
|
gaduła97 |
Wysłany: Śro 15:29, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
ja mialam ich duzo ale jak na zlosc nie potrafie sobie zadnej przypomniec...ooo mam:jak moja mama sie rozwiodla z tata to mialam z 9 lat ...i pewnego razu jak szlam do szkoly to zobaczylam go z daleka.Od razu do niego pobieglam i wolalam i machalam(w koncu sie za nim stesknilam nie widzialm go gdzies z miesiac wiec mi sie nie dziwcie)kiedy podbieglam wystarczajaco blisko zorientowalam ze to nie moj tata mimo ze jest podobnie ubrany...nie bylo wyboru bieglam tak az do szkoly,miejac nadzieje ze nikt tego nie widzial...to bylo straszne... ale teraz patrze na to zupelnie inaczej a czasem nawet sie z tego smieje hehe |
|
|